cos-niebywalego

 czy my Polacy doczekamy sie kiedys normalnej polski, ciagle jakies konflikty, afery juz zygac sie chce gdy chce obejrzec wiadomosci. czy nadejdzie taki dzien kiedy wiadomosci jakie uslyszymy beda typu: 

dzis w Polsce nowy typ powstania, rano pani premier jadla sniadanie z prezydentem w poludnie pan kaczyski polecial w odwiedziny do tuska a prymas polski oglosil ze od dzis beda zajmowac sie tylko religia. to nowy typ powstania ponadpowstaniowego jest typem choroby zarazliwej przenoszocej sie z wiatrem, zanotowano juz pierwsze objawy w afryce gdzie pansto islamskie przestalo istniec i wszyscy imigranci ktorzy przybyli do europy wracaja do swoich domow. 

na koniec zloty pociag, niestety nigdy nie istnial jednak prognozy pogody sa optymistyczne na jutro jest przewidziany dzeszcz zlota kto ile zlapie tyle jego.

nie ogarniam tej strony, dziala kiedy chce ona a nie ja

Żar się leje z nieba, 34 przy ziemi, stopy mokre a uda nieprzyjemnie ocierają się o siebie. Przechodzę przez salon, słyszę akwarium w którym wyparowała cześć wody, dwie ryby zdechły. Czy to upał czy za dużo wody wypiły? Wychodzę do ogródka - cisza, wszyscy śpią - wakacje.

A w telewizji plonąca tęcza zdemontowana. Czy przejdzie to do historii jak zburzenie muru berlińskiego w 1989 roku - nie wiem. Życie leniwie się toczy, mysli krążą wokół jedzenia a lustro nie ukrywa niczego. 

Początki zawsze są trudne, rodzimy się płacząc, pierwszą prace zaczynamy zestresowani a życie niczego nam nie ułatwia. Media zasypuja nas niezrozumiałą polszczyzną a wszyscy wokół udają mądrych.